środa, 29 kwietnia 2015

Nigdy nie planujcie niczego z wyprzedzeniem


Tytuł mówi wszystko. Nawet, gdy wydaje się, że wszystko jest już ustalone nagle kaboom! Nawet weekendowy wyjazd może legnąć w gruzach, bo uczelnia planuje jakże świetne atrakcje. Nie rozumiem, dlaczego nie mogą uwzględniać pojedynczych przypadków, kiedy człowiek naprawdę nie może się stawić w tym dniu w szkole. Poza tym studenci powinni mieć coś jak pulę dni urlopu np. tydzień wolnego który mogą wykorzystać bez konsekwencji, Zasady zasadami, regulamin, regulaminem, ale co z tego? Wiem z własnego doświadczenia, że można złamać te zasady i olać regulamin. Kiedy w człowieku budzi się agresja? Kiedy następuje atak na jego osobę i to bezpodstawnie ;/ Zresztą, halo, ja tu czekam na godziny rektorskie! Nie widziałam się z rodzicami ze 3 miesiące, a każda chwila jest ważna. Bo nadejdzie taki moment, gdy już nie będziemy mogli nic powiedzieć. Jestem niemiła, wredna? Drogi ludu, ja jestem szczera. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz