sobota, 20 września 2014

Ed Sheeran w Polsce!

Pewnie już wszyscy wiedzą, że Ed Sheeran wystąpi w Polsce. Trudno o tym chyba nie wiedzieć, jeśli bilety wyprzedały się dosłownie w kilka minut od ich wystawienia. Osobiście nie spodziewałam się tego, że ludzie aż tak się na nie rzucą, bo np. bilety na OneRepublic czy Katy Perry są jeszcze dostępne, chociaż ich sprzedaż rozpoczęła się kilka miesięcy temu. Myślałam, że uda mi się zdobyć wejściówki na Eda na spokojnie na drugi dzień, gdy już ustalę jakie chce kupić. Wyszłam z domu na jakieś pół godziny i moje zdziwienie było mega ogromne, bo biletów już nie było! Nawet jednego, potarganego za 1zł ;< Szczerze mówiąc, nie sądziłam, że Ed sprzeda się aż tak szybko i że jest w Polsce aż tak popularny... Leczyłam ból serca cały dzień, przez moją głupotę, że nie kupiłam ich wcześniej. Ale potem nagle z niebios spadła informacja, że bilety były o 5.30 rano, więc A. siedziała w nocy, a ja od 5.00 jednak bezskutecznie. I wtedy okazało się, że Stodoła idzie nam na rękę i można spróbować się zaczaić na coś. Nie było to łatwe, ale w końcu udało mi się je dorwać! *o* Wszystko prawie idealnie, tylko że już za nie zapłaciłam, a na stronie ciągle komunikat "niezapłacone" -.- Więc pytam się o co chodzi?! Ja chcę swoje bilety! Coś mi się w końcu od życia należy po tych wszystkich okropnościach z chujotem, como homo i Bóg wie czym jeszcze. Ale jeśli mam być szczera, to Edek mógłby zagrać w Krakowie, bo jestem pewna, że wyprzedaliby wszystkie miejsca, czego nie może dokonać Katy Perry, hahaha. Torwar dla Eda jest zdecydowanie za mały, on zasługuje na coś większego. Bo on nie jest piosenkarzem. Jest Artystą i to dosłownie. Przez duże A. Błagam niech mi już to wyślą, bo zaraz zwariuje. Jak już dostanę bilety w swoje łapki, będę mogła spać spokojnie.
Tyle na razie, czatuje dalej xoxo


piątek, 12 września 2014

Cytat na dziś

'gdy coś pokochamy, to coś na zawsze staje się nasze, a kiedy próbujemy się tego pozbyć, to zawsze do nas wraca, staje się częścią nas albo nas niszczy'
- Kill Your Darlings

wtorek, 2 września 2014

Kuba Wojewódzki + Dawid Kwiatkowski.

Boję się tego oglądać. Ale pewnie to zrobię, bo od wczoraj jestem Kwiatonatorsem. A tak całkiem poważnie, nie mam nic do chłopaka, nie przeszkadza mi. Ale sam fakt, że media kreują go na pupilka nastolatek, nie jest dla mnie zrozumiały. Istnieje tylko jedna rzecz gorsza od tego: śpiewająca szczotka do włosów z 1D.

Drodzy studenci...

Trochę może na to za późno, ale wybieracie się na UJ? Wycofajcie się szybko, póki jeszcze możecie.